Makijaż weselny
A jakie miałyście fryzury ślubne? Bo ja byłam chyba na 3 próbnych uczesaniach i każda fryzura mi się nie podobała… Miałam już załamanie, bo do ślubu coraz bliżej, a ja byłam bez fryzjera. Jestem tradycjonalistką i uważa, że fryzura do ślubu to tradycyjny kok dobrze zrobiony, który przetrwa całą noc. Fryzury, które proponowano w salonach rozwaliły się już w kościele… znam swoje włosy i wiem, na co je stać. Dobrze, że koleżanka poleciła mi fryzjera w Poznaniu https://bibiuti.pl/kontakt/ i umówiłam się do nich. Powiedziałam, o co chodzi i zaraz wzięli moje włosy w obroty, posłuchali mnie, zaufali na słowo, że włosy po jakimś czasie żyją własnym życiem i trzeba je bardzo okiełznać. Finalnie na ślubie miałam piękne uczesanie, które nawet na poprawiny było nie do ruszenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM